hOLMAVIK
Najważniejsze informacje
Hólmavik to malownicza wioska położona nad fiordem Steingrímsfjörður w środkowej części Fiordów Zachodnich w gminie Strandabyggð. W całym regionie mieszka około 430 osób z czego trzy czwarte właśnie w Hólmaviku. Rozkwit miejscowości nastąpił pod koniec XIX wieku, kiedy Hólmavik zyskał prawa handlowe, po czym powstały dwa sklepy, a na przełomie wieków pomosty, do których mogły dokować większe jednostki. Jak w większości miejscowości na Islandii, mieszkańcy żyli z rybołówstwa, ale też handlu i różnego rodzaju usług. Pozostało tak do dziś, ale do wymienionych zajęć dołączyła turystyka. Obecnie miasteczko znane jest głównie z tego, że znajduje się w nim popularne Muzeum Magii i Czarodziejstwa. Do niedawna obiektem zarządzał nasz przyjaciel, Sigurdur Atlasson, ogromny entuzjasta islandzkiej magii, runów i wiedzy tajemnej. Niestety Sigurdur niespodziewanie zmarł w 2019, a schedę po nim przejęli przyjaciele, którzy dbają o to miejsce i dziedzictwo Sigurdura. W muzeum znajduje się też restauracja, w której na wejściu możemy przeczytać „No pizza, no burgers”, a to oznacza, że nie zjemy tu nic z kuchni typu fast food, tylko tradycyjne islandzkie jedzenie. Polecamy zupę mięsną!
CIEKAWOSTKA
– Przez ostatnie 15 lat populacja gminy Strandabyggð, w której znajduje się Hólmavik, zmniejszyła się o siedemdziesięciu mieszkańców.
– Na stacji benzynowej nie zamawiajcie dużych frytek, bo dostaniecie porcję na cztery osoby.
– w Muzeum Magii i Czrodziejstwa znajduje się gablota z niewidzialnym człowiekiem, Nekrospodnie mające zapewnić noszącemu je magowi bogactwo, a także mnóstwo niezwykłych artefaktów zbieranych przez Sigurdura przez wiele lat. Więcej o historii tego miejsca, a także o samym Muzeum Magii i Czarodziejstwa przeczytasz w naszej książce Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii.
Jak dojechać?
Dojazd do Hólmaviku jest dość prosty. Jadąc drogą numer jeden od Reykjaviku na północ, kilka kilometrów za miejscowością Bifrost odbijamy w lewo, w drogę numer 60 lub jedziemy dalej na północ i dopiero tam odbijamy na drogę numer 68. Trzymając się sześćdziesiątki ósemki dotrzemy bezpośrednio do Hólmaviku, ale naszym zdaniem to pierwsza trasa jest tą ładniejszą. Przejedziemy przez Búðardalur, gdzie często na tle fiordu tworzą się najpiękniejsze chmury, jakie widzieliśmy na Islandii. Po kilkudziesięciu kilometrach i przejechaniu malowniczej grobli skręcamy w drogę numer 61, która przez przełęcz poprowadzi nas prosto do Hólmaviku. Nawet w cieplejszych miesiącach leży tam sporo śniegu, a temperatura spada o kilka stopni.
