Czarna plaża Reynisfjara

Reynisfjara to miejsce, którego nie sposób ominąć, wybierając się na wycieczkę po południowym wybrzeżu Islandii. W każdym folderze turystycznym znajdziemy opis, sugerujący nam, że wybierając się na Reynisfjarę przeżyjemy coś niepowtarzalnego. Plaża Reynisfjara z jej czarnym piaskiem, bazaltowymi formacjami i wystającymi z oceanu szpicami Reynisdrangar, uważana jest za najpiękniejszą plażę na całej Islandii. Czy tak jest w istocie? W naszej ocenie tak, bo trudno zaprzeczyć, że jest w tym miejscu coś, co nie pozwala przejść obojętnie. Wszystko zależy jednak od pogody i naszych oczekiwań. Jeśli mamy szczęście i świecie słońce, a fale są wysokie, trafiliśmy na idealną aurę do podziwiania Reynisfjary. Bazaltowe kolumny tworzące jaskinie, latem tysiące maskonurów i mew, ogromna moc bijąca od oceanu, wystające z oceanu „szpony czarownicy” i niemal metafizyczne wrażenie stapiania się z naturą, tworzą wspaniały spektakl, do którego będziecie w domu wracać myślami niejednokrotnie. Najważniejsze jednak, by pamiętać o tym, że nie należy podchodzić zbyt mocno do brzegu. Fale, które obmywają czarną plażę, należą do najbardziej zdradliwych i zabójczych. W tym miejscu zginęło przez ostatnie lata kilka osób, a kilkadziesiąt otarło się o śmierć, gdy woda wdarła się zbyt głęboko w ląd, zabierając ze sobą odwróconych plecami do morza turystów. Dlatego należy pamiętać, że zawsze na „czarnej plaży” trzeba zachować najwyższe środki ostrożności. Reynisfjara położona jest niedaleko miasteczka Vík í Mýrdal, które stanowi świetną bazę wypadową na południowe wybrzeże. Odwiedzając Reynisfjarę warto pamiętać, że fale nie są jedynym zagrożeniem dla turystów. W drugiej połowie 2019 odłamał się fragment klifu, który spadł na znajdujących się poniżej turystów, raniąc parę osób. Następnego dnia osunął się duży fragment zbocza, tym razem jednak teren był zabezpieczony. Do dziś, według zaleceń, nie powinno się tam wchodzić, ale zakaz nie jest respektowany, a liche zabezpieczenia szybko znikają z wiatrem lub połknięte przez fale. 

Ciekawostka

Plaża jest nie tylko niebezpieczna, ale też piękna. Dlatego kręcono tu m.in. przebój islandzkiego kina „Kiedy leci kruk”, „Grę o tron”, „Gwiezdne wojny” czy serial „Wikingowie”.