Budir

Najważniejsze informacje

Choć nazywany miejscowością, w rzeczywistości Budir, leżący w zachodniej części Islandii na półwyspie Snaefellsnes, jest miejscem składającym się z zaledwie kilku zabudowań. Charakterystyczny kościół i hotel, dwa budynki gospodarcze, piękny widok na lodowiec. Mimo lokalizacji na przysłowiowym końcu świata rokrocznie przybywa tu wielu turystów.

Choć po przyjeździe na miejsce nie zauważymy tu żadnego portu ani przystani, warto wiedzieć, że Budir był przez długie lata jednym z najważniejszych punktów handlowych i rybackich na półwyspie. Ten stan rzeczy utrzymywał się aż do XIX wieku. Uważa się, że to właśnie Budir było pierwszą islandzką miejscowością, do której zawijały statki rybaków i handlarzy morskich. Współczesne Budir jest swoim przeciwieństwem sprzed wieków, zaprzeczeniem własnej, bogatej historii. Po dawnym charakterze miejscowości, w której najważniejszy był handel, nie pozostał żaden ślad. Przez ostatnie sto lat, Budir stał się najpierw wsią, a teraz trudno go nawet nazwać przysiółkiem. To odludzie z dwoma budynkami, idealne dla osób, które chcą odpocząć, pospacerować po plaży, znaleźć romantyczny zakątek, gdzie czasami przypływają foki oraz dzikie ptactwo. Faktycznie, kiedy spaceruje się pośród postrzępionych pól lawy, kiedy na horyzoncie pustka, a z drugiej strony lśni w słońcu szczyt lodowca Snaefellsjokull, ma się wrażenie, że przybyliśmy na przysłowiowy koniec świata.

Krajobraz wokół Budir, choć pozornie monotonny, tak naprawdę kryje w sobie mnóstwo piękna. Okolica Budir to nic innego jak rozległe połacie zastygłej lawy, której źródłem jest krater wulkaniczny Búðaklettur o średnicy 88 metrów! Można przez niego wejść do jaskini Búðahellir. Jej długość to blisko 400 metrów, więc całkiem ciekawe doświadczenie dla grotołazów. Wystarczy zatrzymać się na parkingu TUTAJ i udać się na przynajmniej godzinny spacer w kierunku krateru. 

Pól lawowych, po których można spacerować, jest na Islandii mnóstwo. Jednak te w okolicy Budir nie są tak zwykłe, jakby się to mogło wydawać. W rzeczywistości to unikat na skalę światową. Rośnie tu blisko 130 gatunków roślin, w tym rzadkie i chronione. Niektóre okazy są na tyle cenne, że w 1977 roku wschodnią część pola lawowego oficjalnie ogłoszono rezerwatem przyrody.

Hotel Budir to niewielki, ale pięknie wkomponowany w krajobraz budynek. Niech nie zwiedzie nas jego tradycyjny wygląd. Wewnątrz oferuje nowoczesne, dobrze wyposażone pokoje z łazienkami, dostęp do restauracji oraz WiFi. Zjemy tu zarówno wykwintne dania, jak i klasyczne islandzkie potrawy przygotowane na bazie jagnięciny oraz owoców morza. Hotel jest, co tu kryć, dość drogi, ale będzie świetną bazą wypadową do pobliskiego parku narodowego. W zależności od wybranego pokoju można cieszyć się widokiem na pole lawowe lub na morze. Na przełomie 2022/2023 stawiano tam dobudówkę z przeznaczeniem na nowe miejsca noclegowe. Może Budir nie odzyska już blasku z czasów świetności, ale ciągle może stanowić ważne miejsce na trasie.

Budir położone jest daleko od większych miast (najbliższa większa miejscowość znajduje się 19 km dalej), nie ma tu więc świateł wielkich miast. Noce są prawdziwie czarne, co jest dobrą wiadomością dla miłośników podziwiania gwiazd oraz… zorzy polarnej. Także z okien hotelu Budir widać ją bardzo wyraźnie.

Ofertę hotelu trzeba uznać za bardzo nowoczesną – można tu zarezerwować między innymi wycieczkę na lodowiec oraz przelot helikopterem nad okolicą. Możliwa jest też wyprawa powiązana z podglądaniem wielorybów.

Czarny kościół w Búðir znajduje się praktycznie nad samym brzegiem morza. Leży na kompletnym odludziu, ale mimo to jest magnesem dla wielu turystów z całego świata, którzy chętnie przemierzają tysiące kilometrów, by właśnie w tym miejscu powiedzieć sobie sakramentalne „tak”. Ślub tutaj lub jedynie sesja ślubna to atrakcja również dla mieszkańców Islandii. Kościół w Búðir został zbudowany w 1703 roku jako kościół torfowy i był pierwszym tego typu budynkiem na tym terenie. Choć dziś mieszka w pobliżu na stałe zaledwie kilka osób, w XVIII wieku zarejestrowanych w parafii było ich około 120. Pierwszego parafianina pochowano tu w 1705 roku. Przez następne dziesiątki lat kościół niszczał i zaczął popadać w ruinę. Królewski dekret z 1816 roku, ze względu na kiepski stan budynku, nakazał zamknięcie i rozebranie Búðakirkja. Trzydzieści lat później, w połowie XIX wieku, wdowa Steinunn Sveinsdóttir, która mieszkała w Búðir, wystąpiła o pozwolenie na odbudowę kościoła. Musiała zwrócić się o to do władz kościelnych, a jednym z warunków było poprowadzenie i sfinansowanie odbudowy. Choć budowę zakończono w 1848 roku, budowlę konsekrowano dopiero trzy lata później, a w 1854 roku na tutejszym cmentarzu pochowano jego fundatorkę. Nagrobek zmarłej w wieku 77 lat Steinunn stoi tam do dziś. 

Po śmierci fundatorki kościół ulegał metamorfozom. Remontowano go, przemalowywano (niegdyś był biały!), aż w końcu w 1987 roku grupa mieszkających na tym terenie Islandczyków oraz ekspertów z Islandzkiego Muzeum Narodowego, doprowadzili Búðakirkja do stanu, w jakim znajdował się w 1848 roku. Drewniany kościół, jaki dziś stoi dumnie na polach lawowych Búðahraun, wygląda dokładnie jak ten, który wybudowała Steinunn. Kościół to właściwie jedno pomieszczenie o szerokości pięciu metrów i długości dziewięciu metrów. W środku może przebywać na raz około 50 osób, jednak najlepiej latem, gdyż w środku nie ma ogrzewania, łazienki i bieżącej wody. Wewnątrz znajdują się organy, a na wieży dwa niewielkie dzwony. TUTAJ znajdziesz stronę kościoła, na której znajdują się m.in. stare zdjęcia budynku.

CIEKAWOSTKA

M.in. w Budir kręcono nasz ulubiony islandzki film — Metalhead (Malmhaus) z 2013 roku. Opowieść o dziewczynie, która w młodym wieku traci brata i nie mogąc pogodzić się ze stratą, buntuje się coraz bardziej i pogrąża w żałobie. Spokój i ukojenie znajduje w… Black Metalu. Rodzina i społeczność nie mogą zaakceptować jej odmienności, a coraz gorsze wybryki bohaterki doprowadzają do tragedii. W końcu nagrywa płytę, marząc, by zaistnieć i zostać gwiazdą metalu. Oficjalny Facebook filmu znajdziesz TUTAJ.

Jak dojechać

Kiedy znajdziesz się na półwyspie Snaefellsnes, masz prosty wybór. Droga numer 54, która wiedzie dookoła półwyspy doprowadzi cię od strony Ytri-Tunga pod wodospad Bjarnarfoss. Tam musisz skręcić na drogę 574 (Utnesvegur) i około kilometr dalej znajdziesz zjazd na kościół. Droga nazywa się Búðavegur i jest bardzo krótką, asfaltową trasą, na której po zimie często tworzą się dziury. Drogą 574 dojedziesz także od strony Arnarstapi. Uważaj, bo przy złej pogodzie kościół w Budir łatwo przeoczyć. 

Inne miejsca w tej części Islandii

Nasza mapa Islandii

KLIKNIJ W WYBRANĄ LOKALIZACJĘ​
t

Laurent Fine dining,
107 Duncan Avenue, New York
914-309-7030,
Open: 09:00 am – 01:00 pm