Decyzja o tym, aby stworzyć studio nagrań, w którym powstawałyby audiobooki, słuchowiska oraz muzyka była tak naturalna jak to, że od zawsze chciałem pisać. Po kilku latach prób, wreszcie się udało. Aż trudno uwierzyć, że musieliśmy wrócić na Islandię, by wreszcie zrobić ten ostateczny krok. Tym sposobem, w styczniu 2022 roku, w naszym mieszkaniu w Keflaviku pojawiło się studnio nagrań, w którym (mam nadzieję), wydarzy się wiele dobrego. Pierwszą nagraną książką jest opowieść Ilony Wiśniewskiej, o której przeczytasz poniżej. W planach jest współpraca z kilkoma polskimi wydawnictwami wydającymi literaturę skandynawską, ale nie tylko. Kolejne projekty w drodze!
Jeżeli reprezentujesz wydanictwo, albo masz pomysł na ciekawą kooperację, w której główną rolę odgrywają opowieść i dźwięk, odezwij się.